poniedziałek, 1 kwietnia 2013

# 44

Kiedy obudziłam się kolejnego dnia kompletnie nie wiedziałam co się ze mną stało. Podniosłam osowiale głowę i potarłam oczy. Przez jakąś chwilę wpatrywałam się w chłopaka, który spał obok mnie. Ciemna karnacja, kruczoczarne włosy, tors cały w tatuażach, serduszko na miednicy. Matko boska, odskoczyłam od niego jak szalona, z tego wszystkiego stoczyłam się z łóżka i zaczęłam histerycznie krzyczeć. Zdezorientowany chłopak stanął na nogi i z jękiem złapał się za pobolewającą głowę. Byłam rozstrzępiona, bo właśnie zaczęło do mnie dochodzić to co się stało.
-Abigail, dlaczego ty krzyczysz ? - Usłyszałam nerwowy głos ZAYN'A !, który pomógł mi podnieść się z podłogi. Kiedy stałam już na nogach, on odwrócił mnie w swoją stronę. Złapał moją twarz w dłonie i spojrzał mi w oczy.- Coś ty z sobą dziewczyno zrobiła ? - Pokiwał głową z niedowierzaniem, byłam przerażona. Zdałam sobie sprawę, że stoję przed nim w samej bieliźnie. Głośno pisnęłam i zerwałam z łóżka prześcieradło momentalnie się nim okrywając. Tępo gapiłam się gdzieś w bok, co tu robi Malik ? Dlaczego budzę się po jego boku ?!
- Ccccco tty tu robisz ? - Wydukałam niepewnie spoglądając na niego, ludzie trzymajcie mnie, miał na sobie tylko bokserki. Nie, nie, nie. Niech to się okaże być jakimś snem.
- Spałem, póki mnie nie obudziłaś. - Odpowiedział spokojnie. Moje ciśnienie przekroczyło w tym momencie stan normy, wpadłam w szał. - Abigail uspokój się. Shhh obudzisz wszystkich. - Otoczył mnie ramionami, matko .. niee to nie jest Zayn ! Zayn by się tak nigdy nie zachował. Dobre mi halo, doga podświadomość pewnie znowu płata mi figle. Zaraz się obudzę i będzie po krzyku, pff. Wgryzłam się z całej siły w swoją rękę, odpłynęła mi krew, jednak on dalej tam był. Wypierdalaj Malik z mojego snu!
- Abigail przestań, krzyczeć proszę, głowa mi pęka. Zaraz ci wszystko wytłumaczę, tylko proszę, ciszej. -  Mulat gestykulował dłońmi a ja kompletnie się odłączyłam.Chwyciłam się za głowę i zaczęłam nerwowo przestępować z nogi na nogę.
- Malik idioto nie rób sobie jaj ! Co ja tu robię ! - Syknęłam mierząc go wzrokiem. - Dlaczego prawie nie mam nic na sobie ? - Powiedziałam nieco spokojniej, choć i tak miałam ochotę zabić tego dupka, ciekawe dlaczego nagle taki miły do mnie. Jak się dowiem, że coś między nami było to się chyba powieszę. - Z resztą ty też ubraniami nie grzeszysz... - Zlustrowałam go od góry do dołu.
- Może zamiast wydzierać się podziękujesz, że ci dupę uratowałem co ?! - Uniósł się. - Równie dobrze mogłem cię tam zostawić... na pastwę jakiegoś niewyżytego kolesia. - Dodał nieco łagodniej.
- Dobra, spokojnie.- Tym razem to ja zareagowałam widząc Malik'a jak pieni się ze złości. Owinęłam się szczelniej prześcieradłem i usiadłam na łóżku. - Zayn. - Zaczęłam bawiąc się rąbkiem pościeli.
- Mhm ? - Zapytał będąc widocznie czymś zamyślonym, usiadł obok mnie, milczeliśmy.
- Proszę, powiedz mi co się działo, to nie daje mi spokoju. Czy my ... no wiesz. - Spuściłam wzrok i oblałam się rumieńcem a brązowooki uśmiechnął się pod nosem.
- Nic z tych rzeczy. - W tym momencie wypuściłam z siebie całe powietrze, odetchnęłam z ulgą. - Byłaś bardzo wesoła, można powiedzieć, że usnęłaś w drodze do mnie.
- Do mnie ? Czyli gdzie my jesteśmy ? - Rozejrzałam się dookoła siebie.
- Jesteśmy w moim rodzinnym domu. To tutaj mieszkałem, przed tym całym szałem na One Direction.- Mówił a ja w dalszym ciągu nie rozumiałam.
- Tooo... czekaj. Jak ty .. mnie .. ee tu ? - Zerknęłam na niego niepewnie.
- Jakby ci to powiedzieć..- Roześmiał się. - Trochę zaszalałaś no...i - Przeciągnął z uśmiechem. - Przystawiałaś się do mnie. - Zasłabłam, szczęka mimowolnie mi opadła. Startowałam do Malika ? Jej... przecież to mój potencjalny wróg, nieźle musiałam zabalować. Ciekawe do czego się posunęłam, zaraz chyba spalę się ze wstydu. Pa­mięć człowieka jest je­go pry­watną literaturą, cholera ... nie czytam książek.
- Boże, Zayn... przepraszam. - Wydukałam niepewnie. - Cokolwiek robiłam. 
- Daj spokój, było całkiem miło. - Pokiwał brwiami, w tym momencie się roześmiałam. Po raz pierwszy odkąd się znamy prowadzimy normalny dialog, zdecydowanie interesujące. - No więc, wziąłem cię z tej imprezy, za cholerę nie chciałaś iść. Zacząłem cię nieść, obrzygałaś chyba pół Bradfordd'skich chodników.- Wyraźnie go to rozbawiło a ja w tym momencie nakryłam się kołdrą po sam czubek głowy. - Noo heeej . Wyłaź jeszcze nie skończyłem. - Potrząsnął lekko moją ręką, no dobra "wyszłam" z ciekawym burakiem na twarzy. Kontynuował upokarzanie mnie. - Żeby się z tobą nie użerać zrobiłem to co zawsze działa, Little Things to piosenka uniwersalna. Każdy kogo znam tak na to reaguje. No więc szybko cię uśpiłem, później poszło z górki. - Moje oczy przypominały co najmniej wielkie gały. - Przyniosłem cię tutaj, zdjąłem buty, sukienkę ... ale ! ale !- Zaczął się jąkać, zachichotałam.
- Przysięgam, że nie patrzyłem ! - Położył dłoń na sercu i zrobił poważną minę, no dobra, załóżmy, że mu wierzę. 
- No dobra, kontynuuj, uznajmy, że wierzę.. - Dodałam i żartobliwie szturchnęłam go w ramię, kompletnie, ale to kompletnie nie wiem co mnie do tego podkusiło, przecież on to może dwojako odebrać, Boże ! Kiedy go dotknęłam, nie wiem czy to możliwe, ale przebiegła iskra, wzdrygnęłam się. Na szczęście przemilczał to, rozłożył się na plecach i zaplótł ręce za głowę. - No jak już sobie poradziłem, kulturalnie okryłem cię kołdrą a sam zasnąłem. I o to tyle krzyku. -  Zaczął nagle się śmiać. Zauważyłam, że bardzo często się śmieje. Przynajmniej dzisiejszego dnia.
- Wow - Wydusiłam z siebie po krótkim przemyśleniu. - Dzięki, Zayn.
- Nie ma za co, to było nawet całkiem przyjemne. - Głośno westchnął po czym tajemniczo uśmiechnął się pod nosem. Cholera o czym on mówi ?
- Malik, ukrywasz coś przed moją nic nieświadomą głową ? - Uniosłam podejrzliwie brew.
- Chcesz wiedzieć ? - Spojrzał na mnie, oh god jakież on ma oczy, zdecydowanie nie mogę na niego tak spoglądać. Mulat przybliżył się do mnie, zalała mnie fala gorąca, ale nie drgnęłam  ani ni czym się nie odezwałam. Czekałam. - Na pewno chcesz wiedzieć ? - Upewnił się a jego dłoń wylądowała na moim policzku. Wzmogło to we mnie dreszcze.
- Ttttt-tak. - W dalszym ciągu byłam za poznaniem prawdy, jednak jego dotyk robił coś dziwnego z moim ciałem. Jak na znak uśmiechnął się pod nosem. Jego dłoń przemieszczała się coraz dalej. To samo można było powiedzieć o jego twarzy, która była coraz bliżej. Był strasznie blisko. Ciepły, alkoholowy oddech owiewał moje usta i szyję. Sparaliżowało mnie, chwilę później poczułam delikatne muśnięcia jego słodkich warg. Chciałam pogłębić ten zakazany pocałunek, dobre określenie, czyn na miarę zbrodni Adama. Zayn był moim zakazanym owocem, pragnęłam go i po raz pierwszy przyznaję się przed sobą. Kiedy moje wargi wykonały pierwszy ruch odsunął się na niewielką odległość. Wodził czubkiem nosa po moim zarumienionym policzku.
- Ouuu… zdesperowana jesteś. - Wymruczał mi do ucha, nagle z powrotem zrównał się z moją twarzą i kładąc swoją gorącą dłoń na moim policzku, złożył kolejny, subtelny pocałunek nietrudno się domyślić, że niemal w trybie natychmiastowym wykorzystałam w pełni swoją drugą szansę. Jego usta zaczęły wędrować po mojej szyi, cicho jęknęłam i wplątałam palce w kruczoczarne włosy Malik'a. Zapewne wyglądałam teraz jak jedna wielka kartka papieru pomazana czerwonym flamastrem. Okrył mnie swoim ciężarem i ponownie zaczął całować. Poczułam nagle jego dłonie pod zapięciem od stanika. 
- Zayn, poczekaj. -Odsunęłam go delikatnie od siebie, zawartość żołądka gwałtownie podeszła mi pod gardło, myślał, że kiedy zmieniałam pozycję, chciałam zakończyć to, co miało za chwilę się zacząć, jednak nie, chciałam tego. Nie wahając się długo, wybiegłam na korytarz. 
- Abigail, przepraszam ! - Przestraszony wybiegł za mną. - Jeśli zrobiłem coś, nie t....- Położyłam mu palec na ustach. - Wszystko okej? Abbs nie obraź się ale ty jesteś cała zielona.
- Zayn łazienka ! - Wydarłam się i przytkałam usta buzią, chyba się zorientował bo momentalnie odprowadził mnie pod odpowiednie drzwi. Niczym dar od Boga objęłam muszlę klozetową i zwymiotowałam. 
- I trzeba było się tak schlać? - Zapytał rozbawiony, zapewne odpowiedziałabym mu jakimś docinkiem, jednak coś z wnętrza mnie ponownie chciało ujrzeć światło dzienne. Poczułam dłonie Mulata obejmujące moje włosy. Zwymiotowałam ponownie, już chyba po raz trzeci, jak tak dalej pójdzie to wyrzygam wnętrzności. Oparłam się o chłodne płytki naścienne. Wytarłam się ręcznikiem jaki mi wręczył a sam gdzieś poszedł. Stanęłam o własnych siłach na nogi, nachyliłam się nad umywalką i dokładnie obmyłam twarz.
- O Boże. - Głośno westchnęłam. Czułam się nieco niezręcznie, przecież posunęliśmy się do takiego czynu, ale trzeba mu przyznać, całuje perfekcyjnie.
- Już ci lepiej ? - W progu stanął Malik, który miał już na sobie dresy, uff może to i lepiej, ale dalej świeci klatą. - Przyniosłem ci wodę. - Zrzucił do mnie butelką, niestety mój refleks jaki jest taki jest, dostałam prosto w czoło. - Matko boska, Abigail, żyjesz ? - Zachwiałam się, jednak złapał mnie na czas. Przyozdobił twarz seksownym uśmiechem i przysunął się do mnie o ile to jeszcze możliwe.
- Żyję, a co ? - Zagryzłam lekko dolną wargę i wlepiłam w niego swe spojrzenie. - Przecież mnie nienawidzisz, lepiej dla ciebie. - Zaśmiałam się i zarzuciłam rączki za jego kark. 
- O kurwa !- Obróciłam się w ostatnim momencie i ponownie zwymiotowałam.
- Ehh a było tak romantycznie. - Westchnął głośno i ukucnął obok. Podobno wiernego przyjaciela poznaje się po tym jak trzyma ci włosy nad kiblem, wiedzieliście o tym ? Spoko bo ja też nie, tak mnie jakoś na dumanie wzięło. Swoją drogą takiego aforyzmu mógłby mi nawet sam Coelho pozazdrościć. - Poczekaj, poszukam jakiś lekarstw. - Wybiegł z łazienki zostawiając mnie ponownie z moimi rzygocinami, zawsze mam to do siebie, że obracam się w doborowym towarzystwie. Pojawił się dwa rzygi temu, stwierdziłam, że to określenie jest teraz bardziej trafne. Połknęłam jakieś tabletki i mocniej oddychałam. Przyłapałam go na gapieniu się ! Cholera, przecież ja jestem prawie półnaga.
- Emmm Zayn, mógłbyś mi pożyczyć jakąś koszulkę ? - Spojrzałam na niego lekko się przy tym uśmiechając.
- Ale po co ? - Zaśmiał się pod nosem i zbliżył się na niebezpieczną odległość. Czy to możliwe, żeby ten chłopak wywoływał u mnie aż tak silne emocje, że stawałam się pieprzoną desperatką, cholera ja go najnormalniej w świecie pożądam. Podszedł do mnie i sprawnym ruchem uniósł moje biodra, owinęłam nogi wokół pasa a chłopak usadził mnie na pralce, serio ? Jego gorąca dłoń wylądowała na moim gołym udzie, drugą ręką ujął mój podbródek. - Abigail, Abigail, Abigail... - Pokiwał głową i zaśmiał się pod nosem. - Jestem starszy o trzy lata, mogliby mnie za to zamknąć. - Mówił bardzo powoli co pozwoliło mi na dogłębną penetrację jego wspaniałych tęczówek.
- Ale ty niczego nie robisz, Zayn. - Powiedziałam czymś, co miało zabrzmieć ponętnie. No właśnie, Malik niczego nie robisz, a ja aż się o to proszę... Przejechał opuszkiem palca po mojej wewnętrznej stronie uda, przebiegły mnie dreszcze.
- Ty drżysz. - Słusznie zauważył. - Aż tak na ciebie działam. - Wyszeptał sunąc ustami po mojej kości obojczyka, płonęłam wewnętrznie. Wdech, wydech, wdech, wydech Abigail. Szczęka zaczęła mi drgać z każdym jego słowem coraz bardziej. W mojej głowie pojawiały się obrazy jak to jest smakować tak boskiej rzeźby kości. Spuściłam wzrok, zdecydowanie nie umiem utrzymać na wodzy swych szalonych myśli. ss
- Patrz się na mnie. - Szepnął podnosząc palcem mój podbródek. Ciepło dłoni i ciemniejszej skóry chłopaka przylegającej bezpośrednio do mojej, ahh. Byłam zafascynowana. Gdy brunet sunął ustami po mojej szczęce zadrżałam. Nie zauważyłam, że oddalił się ode mnie, byłam pod narkozą jego osoby. Stanął w progu drzwi i uśmiechnął się triumfalnie. - No chodź, boski Malik nie robi tego w łazience.- Po czym ja jak hoża łania zeskoczyłam z pralki i dorównałam mu kroku.
~*~
No kochane, przyznam satysfakcję.
To już pewnie wiecie dlaczego "tak długo" nie było rozdziału ? A no kochana ja chciałam go bardziej dopracować, co by Wam umilić żywota. Tej sceny z łazienki nie bierzcie sobie do serca, uknułam coś.
~*~

Kochani, jeśli macie jakieś pytania do postaci tytułowej zapraszam na ASK'a Abigail 
Właśnie tam możecie zadać mi pytania a także wybiec ciekawym nosem w przyszłość.
Serdecznie proszę o komentarze.
Zapraszam na TT. @czekajkinga
Oraz Facebook'a . Kinga Karolina Czekaj
Piszcie śmiało, nie gryzę. A kto pyta nie błądzi i wie więcej !

33 komentarze:

  1. Umre przez Ciebie kobieto ;o
    Niech ona w końcu pogada z Hazzą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu ona się całuje z Zaynem ?! o.O Ona musi być z Harrym ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje że uknułaś to że w pokoju on będzie się z niej śmiał że jest naiwana. Tak taką mam nadzieje i blagam niech będzie tak lub wymyśl coś innego bo jesli on ją przeleci to zwymiotuję. Ona musi być z Harrym <33 Nie no strasznie mnie zaskoczyłaś O.o Boże ja chce szybko kolejny :**

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG OMG ale zajebist :O SEKSI MALIK <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się to połączenie Aby+Zayn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podoba. :) Ale niech Abby wyjaśni sobie wszystko z Harrym. Dodaj szybko nexta. ;*
      ~Julie

      Usuń
  6. błagam niech to będzie tylko sen czy coś...

    OdpowiedzUsuń
  7. JESTEM ZA ABBY + ZAYN !
    Ehhh , już myślałam i nadal myślę , że będzie porządne ruchanko.
    BARA BARA BARA BARA BARA BERE BERE BERE BARA BARA BARA BARA BARA BERE .
    PIĘNY , PIĘKNY , PIĘKNY. <3
    B)
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram koleżankę wyżej. Polać jej <3

      Usuń
  8. rozdział zajebisty!! kurde teraz już nie wiem po kogo stronie jestem, trudny wybór, Zayn i Harry dwa mega przystojniaki. mam nadzieję, że jakoś to ułożysz . Twoje opowiadanie działa na mnie jak narkotyk. cichy głosik w mojej głowie mówi, że powinna być z Harrym :) nie mogę doczekać się na następny. kocham Cię ;* Asiaa <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaaaaaaaaaa o Kurcze Kurcze Kurcze!!! Dobra ochlonelam :-P ja piernicze Malik... No jestem cholernie ciekawa. Tez bym sie nie oparla Malikowi to jest Malik!!! :-) nie ma to jak porównanie osoby do tej samej osoby ale w tym przypadku tylko to pasuje :-D pisz pisz pisz, a ja bede czekac!! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli to uknułaś, to może to tylko sen? ;>
    Nie trzynaj nasz w niepewności tylko daj kolejny rozdział <3
    Koochaam <3


    Zapraszam: onlyyouharrystyles.blogspot.com c;

    OdpowiedzUsuń
  11. A może Abby 'pobędzie' trochę z Malikiem? Niech Hazz poczuje to samo co Abigail gdy ta dowiedziała się o "związku" z jej matką. Namieszaj troszkę

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze? Jestem za Abigail i Zaynem. Byliby słodką parą, a Zayn taka seksi dupcia... <3 słodziutko. czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  13. OMH Abby i Zayn wyglądali by zajebiście. I czekam na następny rozdział.
    @WerciaLoL

    OdpowiedzUsuń
  14. OMG o jaką intrygé ci chodzi pisz I dawaj kolejny

    OdpowiedzUsuń
  15. zastanawiam się co uknułaś i nie mogę się domyślić ;c mam nadzieję , że Abby pogada w końcu z Harrym , wszystko sobie wyjaśnią i będą razem , a Zayn jej nie wykorzysta. może ze sobą będą ? :> nie wiem , takie tam moje wymysły xd czekam na nexta :3 WENY <3

    OdpowiedzUsuń
  16. OMG! Malik i Abby? really? :o LOL!
    Z jednej strony chciałabym żeby z Harrym wrócili do siebie.
    Ale z drugiej, jak ją sobie wyobrażam z Zaynem to szlag bierze Stylesa i chce żeby była z mulatem! :D hahaha, sama się nie połapuje w moich emocjach, ale widze że robi się gorąco.. i bardzo dobrze! I niech się stanie, co się ma stać, jak Harry ją zdradzał to było dobrze, a poza tym nie są już razem, więc może dzięki Zaynowi zapomni o loczku i na nowo się zakocha? fajnie by było :))
    Pozdrawiam! :))

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja mam nadzieje, że Abby zrobi to z Zaynem i że Harry się o tym dowie, i ma nadzieje, że Abby będzie z Zaynem ale Harry będzie o nią walczył. Taki se mój wymysł. xdd KOCHAM TWOJE OPOWIADANIA. <33333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś genialna <3 Świetnie piszesz! Masz talent :** Życzę weny :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak ona może całować Zayn'a jak ona być z Harrym ?! Niech oni się lepiej szybko pogodzą z hazzą, a tak to jest wspaniały. Dawaj następny

    OdpowiedzUsuń
  20. Błagam niech jeszcze dziś pojawi się kolejny rozdział plisssss ^,^

    OdpowiedzUsuń
  21. NIE !
    NIECH Z ZAYNEM BĘDZIE MIAŁA ROMANS !

    OdpowiedzUsuń
  22. Zayn :D Oł, yea :D On jest taki sexi *O*
    Weny <33

    OdpowiedzUsuń
  23. Abby i Zayn niech oni będą razem zrób to dla mnie. Rozdział piękny czekam na nexsta :D / Magdaaa

    OdpowiedzUsuń
  24. OMG!!!! Wiedziałam! Nieeeee! A co z Harrym?!
    -K

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. nie nie nie, nie wydarzy się nic niedozwolonego z Zayanem. Przecież wyjdzie na zwykłą dziwkę i po co jej to ? A Zayan niech trzyma zawartość swoich bokserek z dala od Abby !

    OdpowiedzUsuń
  27. NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!
    BŁAGAM NIE !
    NIECH ONA Z NIM NIGDZIE NIE IDZIE ..
    HAHA !. FAKT ZAYN JEST SEKSOWNY , ALE PROSZĘ NIECH ONA BĘDZIE Z HAZZĄ ! :D
    I NIECH JEJ ZAYN NIE WYKORZYSTA ..

    OdpowiedzUsuń
  28. A niby jej tak nienawidził.. xd Pewnie do niczego nie dojdzie ;) może Harry tam wejdzie? ;p JEST SUPER

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się w niej zakochał? A może to jest zakazana miłość? Popatrz Abby sama się o to prosi, drży jak on ją dotyka. Zachowywała się tak jak była z Harrym? Nie przypominam sobie.Popatrzmy Hazza bardzo ją zranił i jeszcze w dodatku jej matka postaw się na jej miejscu. Jak byś zareagowała ??? Abby i Zayn <3 pasują do siebie. Jak Abbs się o nim wypowiada jak się zachowuje jak widzi go tylko w bokserkach ? Ona leci na niego tylko się nie chce przyznać a Malik niby jej tak nienawidził a może nie chciał dać po sobie poznać że ona mu się podoba? Ja jestem za Abby + Zayn. Po tym co zrobił Styles nie mogłaby być z taką osobą. Spoko niech mu wybaczy, ale niech nie będą razem ! / Magdaaa

      Usuń
  29. nieee nooooo..pewnie zayn okaze sie dupkiem przeleci ja i powie o tym harryemu o:( i kicha bo ja uwielbiam cialo zayna:( i jego osbe:( wole zeby oni byli razem niz z Harrym:9- Magda

    OdpowiedzUsuń